NOWY PROJEKT: ON THE WAY TO THE FIVE PONDS AND BACK
- Bartek Brekiesz
- 29 paź 2024
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 7 lis 2024

Na krótki, trzydniowy, wypad w Tatry zabrałem ze sobą Tascama Portacapture X6 i... hydrofon. Dość dziwny wybór, prawda? Okazało się jednak, że to był strzał w dziesiątkę.
Przeżyliśmy pierwszy prawdziwie deszczowy dzień po wakacjach, który zamienił pozornie prosty szlak do Doliny Pięciu Stawów w walkę o życie.
Ok, może nie było aż tak dramatycznie, ale chciałem po prostu oddać klimat.
Po drodze mijaliśmy Wodospady Mickiewicza i Siklawy (najwyższy w Polsce), a także kilkakrotnie przekraczaliśmy potok Roztoka. Okazji do nagrywania było mnóstwo.
Po powrocie do domu postanowiłem kupić drugi hydrofon od Aquariana, aby stworzyć zestaw stereo. Podwodne nagrania mono nie brzmią imponująco, więc konieczna była pewna edycja. Niezależnie od tego, jestem zadowolony z rezultatu, zwłaszcza z części „The Great Pond”. Falujący staw pięknie komponuje się z pluskiem podwodnych bąbelków i górskim wiatrem.
Kiepski ze mnie poeta.
Poniżej krótki fotoreportaż:
Link do Bandcampa:
Comments